Street food
Coraz większe zmiany w miejskim stylu życia i moda na spędzanie czasu poza domem umożliwiają nowe drogi dla rozwoju biznesu. Cały świat oszalał na punkcie street food-u.
Kochamy uliczne picie i jedzenie. Punkty mobilnej sprzedaży stały się stałym elementem miejskiego krajobrazu i atrakcją nie tylko dla turystów.
Co i dla kogo?
Rower do sprzedaży kawy, soków, lodów, kanapek, hot-dogów lub czegokolwiek innego byś nie wymyślił to świetny pomysł na pierwszy, własny biznes i przygodę życia. Wymaga mniejszych nakładów finansowych, a co za tym idzie niesie mniejsze ryzyko strat.
Wbrew pozorom nie jest to tylko biznes dla młodych. Przed osobami, które mają dość pracy w korporacji bądź kończą karierę zawodową pojawia się możliwość niezależności finansowej, wyjścia na zewnątrz i cieszenia się świeżym powietrzem przez cały dzień wspierając przy tym ekologiczne trendy, dzięki pojazdom napędzanym siłą własnych mięśni.
Jeżeli jesteś zaś rekinem biznesu i prowadzisz niejedną działalność gospodarczą – rower będzie dla Ciebie kolejnym ramieniem do zarabiania pieniędzy. Możesz stworzyć całkiem nowy koncept lub satelitę działającej już gastronomii.
Największym jednak plusem wynikającym bezpośrednio z mobilności jest fakt, że jeśli Twoje pierwotne miejsce zawiedzie, zawsze możesz przenieść swój rower gastronomiczny gdzie indziej – bo jeżeli klient nie znalazł Ciebie – to Ty znajdziesz klienta!